Jestem, więc konsumuję!


Konsumować, aby żyć czy żyć aby konsumować? Jak wygląda sylwetka człowieka we współczesnym świecie? Studenci ASP we Wrocławiu, kierunku Mediacji Sztuki podjęli się problemu konsumpcjonizmu. Zaprezentowali swoje wypowiedzi wizualne na wystawie pt. „Konsumpcjonizm” wpisując się tym w coroczne wydarzenie kulturalne miasta Jelenia Góra, czyli Wrzesień Jeleniogórski. Udział w wystawie wzięli: Jagoda Kolanus, Oskar Kolbert, Łukasz Kwiliński, Joanna Ewa Kozłowska, Wiktoria Owczarek i Michalina Staniszewska.


Fot. Joanna Ewa Kozłowska.



Wystawa miała miejsce w Pasażu Grodzkim, czyli opustoszałym centrum galerii handlowej w ścisłym centrum Jeleniej Góry. To dość znaczące zestawienie, aby prezentować prace o określonej tematyce w upadającej świątyni handlu, dzięki czemu miejsce podkreślało kontekst wypowiedzi studentów. Wszystkie prace wskazywały, że we współczesnym świecie zjawisko konsumpcji funkcjonuje na najwyższym poziomie, rozwijając się nawet do konsumpcjonizmu, czyli nie tylko zaspokajaniu koniecznych potrzeb życiowych, ale do niepotrzebnego nadmiaru we wszystkich strefach życia. Artyści przedstawili prace, posługując się różnymi środkami wyrazu plastycznego.

Łukasz Kwiliński zaprezentował serię portretów dziewczyn z rekwizytami, którymi były surowe części ciała zwierząt, dostępne w sklepie mięsnym. Wszystkie fotografie były czyste, proste oraz miały zimną kolorystykę. Głównym punktem, który skupiał uwagę odbiorcy były użyte organy zwierzęce. Modelki miały podobny typ urody, poprzez czemu seria wydawała się jednolita. Autor odniósł się do cielesności oraz podążania za pięknem. Zestawił umiejętnie wskazane aspekty w swoich fotografiach, podkreślając kruchość cielesności i nieustanną, często destrukcyjną pogoń za pięknem.

Naprzeciwległej ścianie zestaw prac nawiązywał do pogoni  za złudnym szczęściem, poprzez  nabywanie produktów z gazetek reklamowych. Joanna Ewa Kozłowska skomentowała relację odbiorców z reklamami supermarketów, posługując się techniką kolażu. Zestawiła wycinki produktów z odręcznymi komentarzami, w których wyraża swoje nastawienie do takiej promocji. Kolaże demaskowały chwyty marketingowe stosowane, a często nadużywane w stosunku do klientów. Cykl prac podkreślał śmieciowość tego typu przekazu oraz skłaniał do refleksji nad nieograniczoną żądzą posiadania wszystkiego.

„Puszka się rozlała” to tytuł instalacji nawiązującej do dzieła Andy’ego Warhola „Puszka z zupą firmy Campbell”. Praca była zbudowana z reprodukcji znanego obrazu oraz tkaniny symbolizującej dosłownie rozlaną zupę. Tę interpretację można zdecydowanie nazwać pomnikiem konsumpcjonizmu. Jagoda Kolanus odniosła się do jednego z najpopularniejszych dzieł sztuki XX wieku. Instalacja ukazywała stan współczesnego społeczeństwa oraz miała ogromną siłę rażenia. Użyty czerwony materiał imitował nie tylko wspominaną zupę, ale poprzez zastosowaną kolorystykę nadawał jej dużego ładunku energetycznego.   

Michalina Staniszewska zaaranżowała stół z poczęstunkiem, tytułując go „Tylko 1.99zł”. Od prawdziwego poczęstunku praca odróżniała się kartką z opisem. Zaserwowane zostały sztuczne owoce o pięknej kolorystyce i barwny płyn w kubeczkach. Autorka nawiązała w swojej wypowiedzi do ingerencji w jakość produktów spożywczych, które pierwotnie miały zapewniać ludziom zdrowie, a dziś ich wartości odżywcze są wątpliwe. Ważnym aspektem instalacji była ukryta kamera, która nagrywała reakcje odbiorców na podane przysmaki. Praca skłania do refleksji nad kierunkiem, do którego zmierzamy jako ludzie. Czy nie powinno nas dziwić, że świeże owoce coraz wolniej się psują? 

„De-konstrukcje” to cykl grafik wykonany przez Wiktorię Owczarek, która odwołuje się do filozofii Heideggera, poprzez nadawanie nowego znaczenia przedmiotom codziennego użytku. W tym przypadku zmierzyła się z wózkiem sklepowym, wykonując cykl grafik oparty na tym obiekcie. Do eksponowanych wydruków wkomponowała ready-made, który korespondował z całością i był nieodłączną częścią dzieła.

Projekt Oskara Kolberta dotyczył przestrzeni, którą mogłaby zajmować osoba  nieobecna w danej chwili. Zaprezentował planszę z projektem wymyślonego przedmiotu. Urządzenie miało za zadanie zapewnić użytkownikowi pełną kontrolę nad przysługującym mu miejscem. Ta praca jest zwieńczeniem idei konsumpcjonizmu i groteską dążeń ludzkich we współczesności. Autor powołał się na inspirację przeludnieniem i masową migracją. „Przyrząd do Zajmowania Miejsca” to projekt, który mógłby znaleźć zastosowanie w codziennym życiu np. w tramwaju lub w kolejce do lekarza. Drugą pracą autorstwa Kolberta był „Człowiek dwuwymiarowy” widniejący kształt człowieka na podłodze. Ta wypowiedź to próba polemiki z dwoma sposobami opisu człowieka współczesnego. W odniesieniu do figury człowieka jednowymiarowego (tezy wysuniętej przez Herbert’a Marcuse) i koncepcją człowieka wielowymiarowego wg Józefa Kozieleckiego. Praca była koncepcją pośrednią, stanem przejściowym między jedno i wielowymiarowością.

Przedstawione prace były różnorodne, inne techniki wykonania, różne punkty widzenia oraz poruszały inne aspekty życia. Całość jednak tworzył spójną całość, czuć było problematykę konsumpcjonizmu. Wystawa to projekt kuratorski studentów z Katedry Mediacji Sztuki, należący do części dyplomowej obrony pracy licencjackiej.





Joanna Ewa Kozłowska




„Konsumpcjonizm”, 29.09 - 06.10.2018, Galeria Grodzka, Jelenia Góra.

You May Also Like

0 komentarze