Ciało na białym
Uprzedzając domysły, mogę zapewnić, że został. Nie pełny albo
może mówiący zbyt wiele. Oczekiwany, chociaż po ujawnieniu nadal
zaskakujący, ale przecież taka jest chyba domena warsztatów.
![]() |
Fot. Zuzanna Jaroszewicz. |
Mowa o śladzie pozostawionym przez ciała na światłoczułym papierze, który towarzyszył uczestnikom warsztatów odbywających się w dniach 16-17 stycznia 2019 r., we wrocławskim Muzeum Teatru im. Henryka Tomaszewskiego. Światło-Czułość, (bo tak brzmiał tytuł warsztatów) to wydarzenie, którego początków można szukać w domu plenerowym wrocławskiej ASP w Luboradowie. W maju ubiegłego roku miało tam miejsce sympozjum Mediacji Sztuki zorganizowane przez studentów studium relacji przestrzennych pod okiem Marii Wrońskiej, na którego bazie odbyły się tegoroczne działania. W tym roku podobnie jak wtedy uczestnikom towarzyszył fotograf Jiri Sigut na co dzień mieszkający i pracujący w Ostrawie. Jednak odmiennie niż w przypadku zeszłorocznych działań, głównym tematem powstających prac były ciało i ruch. Jeśli o technikę zapisu odpowiedzialny był Sigut, to o tę część związaną z ruchem właśnie, mistrzowsko zadbali aktorzy Anna Nabiałkowska i Mariusz Sikorski. Artyści związani ściśle z Wrocławskim Teatrem Pantomimy im. Henryka Tomaszewskiego przygotowali krótką etiudę, którą odgrywając, otwierali kolejne dni warsztatów. Świetnie podkreślone w ten sposób relacje ciała, gestu i światła, uczestnicy próbowali potem uchwycić zarówno na światłoczułych papierach, techniką zaproponowaną przez czeskiego fotografa, jak i kliszach, czy matrycach własnych aparatów. W efekcie postały trzy fotogramy oraz bogaty zapis procesu ich powstawania. Gościnnie w wydarzeniu wzięła udział również modelka z wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych Klaudia Edi Wrona, która drugiego dnia warsztatów dopełniła pracy aktorów, tworząc ciąg dalszy zaproponowanego przez nich spektaklu, oraz stając się bohaterką jednej z trzech głównych prac.
![]() |
Fot. Zuzanna Jaroszewicz. |
Wydarzenie, choć otwarte dla wszystkich odbyło się w niewielkim
gronie. Jednak dla tych, którzy mieliby ochotę zapoznać się z
efektami tej dwudniowej pracy, być może jest nadzieja. W
niedalekiej przyszłości planowana jest wystawa po warsztatowa.
Wtedy będzie można przekonać się na własne oczy, a nie
ufając jedynie zapewnieniu, że na białych kartkach został
jakiś ślad.
Oskar Kolbert
Światło-Czułość, Muzeum Teatru im Henryka Tomaszewskiego, 16-17.01.2019 roku.
0 komentarze