Rzeźba nie ma granic

Czy fotografia to malowanie światłem, a ruchoma fotografia to film? Czy film może być rzeźbą? Dziś dziedziny sztuki przenikają się i uzupełniają. Jury tegorocznego konkursu przełamało granice podziału dziedzin sztuki. 


Fot. Joanna Kozłowska.


Od 15 do 30 marca 2018 trwała wystawa pt. „Najlepsza rzeźba roku”. Był to konkurs skierowany do studentów Rzeźby na Akademii Sztuk Pięknych im. E. Gepperta we Wrocławiu. Poziom zaprezentowanych prac był bardzo wysoki, a one same zróżnicowane pod względem zastosowanych materiałów, tematyki i pomysłowości autorów.

Drewniany blat stołu trzymany przez wyciosane drewniane dziecko, był propozycją Karola Wiktora, studenta 
V roku Rzeźby. „Portal” cechował się dużym wyczuciem formy i nieprzeciętnymi umiejętnościami warsztatowymi. Anna Blada, reprezentantka pracowni kamienia, poprzez „Leżę i pachnę” nawiązała do słynnej Wenus z Willendorfu. Natomiast płaty zielonej blachy skonstruowane i połączone to propozycja Magdaleny Grabiec. Utworzona w ten sposób czysta forma, była odbierana przez widzów jako syntetyczny kaktus. Oczywiście, nie zabrakło klasyki, czyli odlewu gipsowego popiersia, autorstwa Dominiki Simovy. 

Inne zaprezentowane materiały to m. in. blacha połączona z malarstwem, styropian, plastelina, stal, szkło, techniki autorskie i przedmioty gotowe –ready - made. Pojawiły się także prace konceptualne oraz inspirowane twórczością Katarzyny Kobro. Wyróżniona została prosta konstrukcja Alberta Wrotnowskiego. „Stop klatka”; cegły umieszczone w metalowych stojakach, które imitowały lornetki. Praca wzbudzała duże zainteresowanie publiczności, którzy z ciekawością zaglądali do ceglanych otworów. 


Fot. Joanna Kozłowska.


Zwycięstwo, czyli zajęcie I miejsca, należy do Jagny Nawrockiej, studentki II roku wydziału Malarstwa i Rzeźby. Nawrocka jako studentka Mediacji Sztuki, czyli kierunku, który ma bogate zaplecze teoretyczne, również jest nastawiony na poszukiwanie odpowiednich środków wyrazu poprzez różne techniki, w różnych pracowniach. Zdecydowała wyrażać się poprzez kostiumy, zamiłowanie do wzorzystych i lśniących tkanin. Zafascynowała ją także twórczość Gustava Klimta. Z tych i innych wielu  składowych powstało dzieło, niezwykle świadome oraz wiarygodne. W  filmie pt. „Proces” autorka opowiada o swoich poszukiwaniach i inspiracjach. Jury było oczarowane wykorzystaniem tkanin, czyli materiałów miękkich do stworzenia nagrania, które było odpowiedzią na problem rzeźbiarski. Praca została zaprezentowana na parterze w zacienionym miejscu, gdzie jej głos niósł się po korytarzu jak manifest artystyczny. Tworzyła się w ten sposób niezwykle artystyczna aura. Dodatkowym walorem jest głos artystki, która operuje dobrą dykcją i poprawną polszczyzną.


Publiczność z zaciekawieniem oglądała wysokiej jakości prace. Selekcja dopuszczonych dzieł była poprawna, ponieważ w jej wyniku powstała spójna, wartościowa wystawa. Był to popis rzeźbiarzy, ciężko określić dla której grupy bardziej przyjemny – artystów czy odbiorców. To także niepodważalny dowód na to, że poziom Rzeźby na ASP we Wrocławiu to bardzo wysoki poziom, co świadczy o talentach dydaktyków i studentów.



Najlepsza rzeźba roku - wystawa studentów Rzeźby, Akademia Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta we Wrocławiu, Aula, 15 - 30.03.2018 rok.




Joanna Kozłowska

You May Also Like

0 komentarze