Nieskończona lekcja geometrii




Czy też uważasz, że uczniowie przyjmują doktryny swoich mistrzów?




Najlepszym przykładem sprzeciwu przeciwko dominującemu stylowi była postawa Zofia Artymowskiej, która zaraz po ukończeniu Akademii szukała swojej indywidualnej drogi. Zofia Artymowska w 1950 roku zakończyła studia na wydziale malarstwa na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Opisywana takimi określeniami jak: sławna artystka, malarka, oddany, znakomity pedagog. Jedna z najsłynniejszych przedstawicielek nurtu op-art w polskiej sztuce. Pierwszego dnia grudnia 2017 roku, w Ośrodku Dokumentacji Sztuki Akademii Sztuk Pięknych im. E. Gepperta we Wrocławiu odbył się wernisaż ,,Nieskończona Geometria" na którym zostały zaprezentowane prace malarskie, rysunkowe oraz fotomontaże artystki pochodzące ze zbiorów z lat 70. i 80. Wystawie towarzyszył obszerny katalog z reprodukcjami prac oraz opisami twórczości.




Fot. Aleksandra Kanoniak.


Zainspirowana przestrzenią, uporządkowanymi, zredukowanymi do minimum ilościami form w krajobrazach w końcu lat 60 Artymowska rozpoczęła pierwszy cykl prac, który trafił do szerszej liczby odbiorców. Nazwała go „Poliformy”. Zaczynając tworzyć odnalazła pewien moduł, którym dalej posługiwała się i pomnażała – była to konkretnie forma walca. Stosując wyłącznie techniki malarskie, osiągnęła w swoich pracach iluzję głębi, jak gdyby wrażenia dalekich korytarzy i w ten sposób wytworzyła znak rozpoznawczy swojej twórczości. 


 
 
Poliformy CXXXXII- Kompozycj różnostronna”, 1990, 147x89 cm.
Fot. Aleksandra Kanoniak.



Artystka powiedziała: „Całe cykle moich prac […] objęte są hasłem i numerem oraz objaśnieniem czy obraz jest jedno czy wieloczęściowy, czy jedno czy wielokierunkowa jest możliwość eksponowania go”. Jak widać na powyższej ilustracji i podpisie, obraz ten opatrzony jest informacją o różnostronności. Co daje nam możliwość różnorakiej interpretacji obrazu wiszącego wzdłuż czy też w poprzek, ale również wprowadza przewrót w wystawiennictwie. Artystka sama decydowała jak eksponowane będą się jej prace. W mniejszym stopniu stosowała klasyczne metody wystawiennictwa. W ten sposób mogła wpływać na odbiorce.
Widać więc jak dużą rolę dla percepcji odbioru i interpretacji obrazów jest ruch odbiorcy, zaciekawienie go i wprowadzenie elementu zaskoczenia, a czasem nawet kontrowersji.
Wystawa prac tworzy spójną całość. Przestrzeń miejsca wystawienniczego daje możliwość szerszego odbioru. Sala, w której zaprezentowano prace jest bardzo dobrze oświetlona. A duży metraż pozwala na oglądanie prac malarskich z bliska i z daleka. Bez wątpienia jest to bardzo bogaty zbiór kawałka sztuki współczesnej.

Praca ,,Poliformy CXXXXII” powstała w okresie dojrzałej twórczości artystki, namalowana farbą akrylową i/lub olejną. Obraz wpisuje się w kierunek op artu, czyli kierunku w sztuce, który miał za zadanie oddziaływać na oko odbiorcy, a nie na jego intelekt czy emocje. Kombinacja linii i geometrii dają złudzenie optyczne, efekt głębi, ruchu i wibrowania. W opisywanym obrazie widać wypomnianą głębie i wrażenie dalekich korytarzy. Ruch w obrazie jest dynamiczny, poprzez dobranie odpowiedniej kolorystyki i nadanych kierunków.

Dzieło Artymowskiej tak jak typowe dzieła z tej specyficznej odmiany abstrakcjonizmu składa się z powtarzających się geometrycznych wzorów, w tym przypadku z walców. Wciągają widza w grę złudzenia, niemalże daje możliwości wejścia w obraz. Artystka intryguje i zahipnotyzoywuje. Prowadzi swoich widzów w magiczny świat kolorowych obrazów, natomiast widza zaangażowanego w osobliwy świat geometrii.








Aleksandra Kanoniak




Organizatorzy wystawy: Ośrodek Dokumentacji Sztuki Akademii Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta we Wrocławiu. Czas trwania: 1.12.2017 – 15. 03. 2018. Wernisaż 1.12.2017.


Źródła:
Katalog towarzyszący wystawie, Zofia Artymowska- nieskończona geometria


You May Also Like

0 komentarze