Przestrzeń 001
Ignacy Oboz
![]() |
Fot. Polina Vashkevich. |
Co zaś tyczy się dokumentacji ekspozycji, nie da się jej nigdzie znaleźć, istnieje tylko w prywatnych zasobach galerii. To jedna z zasad «przestrzeni». Jeśli masz ochotę zobaczyć kolejne prace - zawsze jesteś zaproszony, masz nawet możliwość spędzenia z autorem całego wieczoru w przyjaznej atmosferze, w miejscu o wielkości 2 m kw.
«Przestrzeń» jest inicjatywą pary młodych studentów wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych, alternatywą dla wszechobecnych white box’ów, protestem przeciwko instytucjom muzealnym. Dobry pomysł i 200 zł w pewnym momencie stanowią początek działalności przetwarzania małej niewidocznej komórki w centrum, nie, w epicentrum młodej sztuki współczesnej.
Miejsce to daje możliwość każdemu nieznanemu studentowi na zorganizowanie pierwszej w życiu wystawy. Jest miejscem, gdzie doświadczony artysta może wyjść poza strefę komfortu, «zagrać» z przestrzenią, zaryzykować.
Ignacy Oboz mówi, że «przestrzeń» była dokładnie takim miejscem, z którym zawsze chciał pracować, i jak się okazało, «przestrzeń» też potrzebowała kogoś takiego jak on. To Oboz został pierwszym artystą, którego prace były zaprezentowane w tej galerii. Udało mu się dosłownie wpisać w «przestrzeń». Z czterech prac przedstawionych na wernisażu dwie były stworzone przy pomocy węgla bezpośrednio na surowych scianach. Reszta reprezentowała malarstwo, wykonane w tradycyjnej technice, ale w typowy dla tego artysty sposób
(nakładanie wielu warstw farby, łączenie różnych materiałów).
Oboz jest adeptem abstrakcjonizmu. Od początku studiów artystycznych profesorowie nakłaniali go do malowania obrazów realistycznych. Ale z każdą następną próbą Oboz coraz lepiej rozumiał, że ta forma jest nie do końca odpowiednia do przekazania jego wrażeń. W pewnym momencie postanowił zatrzymać się i pójść w stronę abstrakcji.
Jeśli chodzi o prace prezentowane w «przestrzeni», trzeba koniecznie powiedzieć, że Oboz miał mało czasu na ich wykonanie. Tylko dlatego, że jest jednym z tych artystów, ktorzy nie demonstrują swoich prac przez długi czas, ale starają się za każdym razem przygotować nowe obrazy, wymyślić nowe środki wypowiedzi.
W «przestrzeni» chodzi o to, żeby podtematem wystawy zawsze była przestrzeń.
Oboz miał tylko dwa dni na przygotowanie ekspozycji. Zgoda na te warunki oznaczała zgodę na niełatwą drogę. Prowadziła ona do podwórka domu nr 8 przy ulicy Augusta Kardynała Hlonda, gdzie dwudziestu odwiedzających miało możliwość poznać jego prace. On sam dzięki temu doświadczeniu mógł dowiedzieć się więcej o sobie, ludziach i własnej pracy z przestrzenią.
Ignacy Oboz, wystawa w "przestrzeni", która się odbyła 14 maja 2017 roku.
![]() |
Fot. Polina Vashkevich. |
(nakładanie wielu warstw farby, łączenie różnych materiałów).
Oboz jest adeptem abstrakcjonizmu. Od początku studiów artystycznych profesorowie nakłaniali go do malowania obrazów realistycznych. Ale z każdą następną próbą Oboz coraz lepiej rozumiał, że ta forma jest nie do końca odpowiednia do przekazania jego wrażeń. W pewnym momencie postanowił zatrzymać się i pójść w stronę abstrakcji.
Jeśli chodzi o prace prezentowane w «przestrzeni», trzeba koniecznie powiedzieć, że Oboz miał mało czasu na ich wykonanie. Tylko dlatego, że jest jednym z tych artystów, ktorzy nie demonstrują swoich prac przez długi czas, ale starają się za każdym razem przygotować nowe obrazy, wymyślić nowe środki wypowiedzi.
W «przestrzeni» chodzi o to, żeby podtematem wystawy zawsze była przestrzeń.
Oboz miał tylko dwa dni na przygotowanie ekspozycji. Zgoda na te warunki oznaczała zgodę na niełatwą drogę. Prowadziła ona do podwórka domu nr 8 przy ulicy Augusta Kardynała Hlonda, gdzie dwudziestu odwiedzających miało możliwość poznać jego prace. On sam dzięki temu doświadczeniu mógł dowiedzieć się więcej o sobie, ludziach i własnej pracy z przestrzenią.
Polina Vashkevich
Ignacy Oboz, wystawa w "przestrzeni", która się odbyła 14 maja 2017 roku.
0 komentarze