INTYMNOŚĆ PODMIOTOWOŚCI W FOTOGRAFII





Wystawa fotografii autorstwa Rafała Ciemnego, tegorocznego dyplomanta licencjackich  studiów na kierunku Mediacji Sztuki, jest wydarzeniem, którego mimo nieoczywistej scenerii wystawienniczej, jaką jest restauracja ’’Znasz Ich Cafe-Bistro’’,  nie można przegapić. Pierwsze piętro  restauracji, 27 maja 2017 roku, ugościło 12 czarno białych fotografii o tematyce, nie będącej pomimo współczesnego kultu ciała, tematyką popularną w mainstreamie, a mianowicie akt męski.



Tytuł wystawy ,,Wizerunek jako walor do wynajęcia. Między podmiotem a przedmiotem.’’, wtrąca zestaw fotografii prezentujących młodych mężczyzn, w grę z kulturowym kontekstem płci. 


Ludzkość przez wieki wypracowała kanony i reguły, zarówno męskości jak i kobiecości, są one obecne w każdej dziedzinie naszego życia ale wyjątkowo namacalne przykłady tych podziałów, dostrzegamy w wizualnej warstwie kultury. Analizę tego zjawiska można z łatwością oprzeć na podstawowej historii sztuki a jeszcze łatwiej na współczesnych nam mediach, od nowej kolekcji Prady po reklamy turbosprężarek. Ciało jest jednym ze środków sprzedaży-ciało jest na sprzedaż, jest przedmiotem, nie podmiotem. Jednakże w większości przypadków mamy do czynienia z wyidealizowanym ciałem kobiecym, ciało męskie funkcjonuje natomiast, tak jak w historii sztuki, jako podmiot. Jeśli wykorzystujemy je w reklamie, jest to reklama fabularyzowana, ciało posiada głowę, czasem imię, często zawód. Reklamy aut, sprzętu ogrodowego, środków na potencję  – Mężczyzna odnoszący sukcesy, pan domu, samiec  ,,alfa’’.


Plakat wystawy.



Kobieta jest piękna, więc jest przedmiotem pożądania, przedmiotem do oglądania, mężczyzna jest myślicielem, podmiotem , który patrzy i analizuje (ciało kobiece), powstrzymuje się lub ulega pożądaniu. Sformułowanie ,,Wizerunek jako walor do wynajęcia’’ jest zatem trafne i aktualne.


Gra zaczyna się w drugim członie hasła ,,Miedzy podmiotem a  przedmiotem’’, otóż, fotografie Rafała Ciemnego nie przedstawiają męskiego ciała w jakiejkolwiek określonej roli. Są to ciasne kadry, skupiające uwagę odbiorcy  na pięknie ludzkiego ciała, które dzięki umiejętnej grze światła przywodzą na myśl antyczne rzeźby. Akt w wykonaniu Ciemnego jest wysublimowany, nie znajdziemy tu żadnej perwersji czy karykatury. Zdjęcia prezentują wspólne cechy – nie widzimy twarzy –podważa to zatem podmiotowość, nie widzimy też genitaliów- co mogło by sugerować zachwianie podmiotowości płciowej, chęć ujęcia mężczyzny w roli kobiety. Widzę to inaczej, pomimo iż nastąpiła zamiana ról w postaci rzadkiego,  przedmiotowego ujęcia ciała męskiego-pozbawienia go podmiotowości, to jednak myślę, że bardziej słusznym było by interpretować to jako ukrycie podmiotowości modela. Podmiotowość ukryta w intymności. Gra nabiera innego wymiaru, jest to gra pomiędzy patrzącym, ale nie nami jako odbiorcami fotografii, tylko  osobą za aparatem i tą przed obiektywem. My doświadczamy jedynie zapisu intymności, dokumentacji czegoś istotnego. Kadry artysty nie traktują swoich modeli przedmiotowo, tylko z czułością. Odczuwalna jest troska o zachowanie tożsamości, ukrycie twarzy przed widzem,  sygnał, że mamy do czynienia jedynie z wierzchnią warstwą, pomimo obnażenia cielesnego, prawdziwe obnażenie jest dla nas nieosiągalne. Nie znamy też imion modeli, jak było u Mapplethorpe’a, zdjęcia nie posiadają żadnych tytułów . Jest to bardzo inteligentne zagranie, które wynosi ten zestaw ponad zwykły akt, jest to , jak przyznaje sam artysta, sztuka relacyjna. Zajmuje się bowiem najważniejszą możliwą relacją, relacją dwojga ludzi, miłością, zaufaniem, przyjaźnią.


Klimat fotografii samych w sobie, jest bardzo dekadencki, sylwetkom modeli towarzyszy biała, charakterystyczna pościel, drewniana podłoga lub wanna, innymi słowy, dom, potęgujący wrażenie intymności. Czasem jako atrybut pojawia się papieros lub książka, fragment rozpiętej koszuli, nawiązanie do podmiotowego mitu mężczyzny- myśliciela, trochę zagubionego romantyka. 


Mankamentem tej wystawy jest jedno zdjęcie, przedstawiające modela siedzącego na krześle, zwróconego do nas tyłem, patrzy on w otwarte okno, wokół przestrzeń pokoju, płyty winylowe- inscenizacja. Jest to jedyne cało-postaciowe ujęcie, odbiór sytuacji jest niejasny, zakłócony przez rekwizyty, nie czuć więzi, emocji.


Myślę ,że najważniejszym, najsilniej określającym słowem w tytule wystawy jest ,,między’’. Między pomiotem a przedmiotem, między dwojgiem ludzi, między codziennością a  intymnością, między sztuką a dokumentem, męskością a kobiecością,  ciałem a sercem.





Andrea Rutkowska







Rafał Ciemny,

,,Wizerunek jako walor do wynajęcia. Miedzy podmiotem a przedmiotem.’’

Kurator wystawy: Rafał Ciemny,

27.05-17.06.2017r.

Znasz Ich Cafe-Bistro, Wrocław

You May Also Like

0 komentarze