Obiekty znalezione



„Kiedy w pustej przestrzeni pojawia się element, nawet drobny, skupia całą uwagę. Środowisko, pozostające z nim w relacji jednocześnie uspokaja i niepokoi. Towarzyszące temu odczucie jest tożsame – czy to jest tankowiec na wodach Bałtyku, egzema na czaszce bezdomnego, człowiek w świecie czy nowa osoba. To sytuacje kontemplacyjne. Moje obrazy są wypadkową tych obserwacji.”


Fot.Jan Zawadzki.

Powyższe słowa stanowią wprowadzenie do wystawy Jarka Słomskiego, studenta Wydziału Malarstwa i Rzeźby wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych. Opis został wykonany odręcznie na kartce, ma charakter notatki, szkicu. Cała wystawa jest natomiast przemyślanym zapisem wnikliwej obserwacji rzeczywistości.


Prace malarskie Jarka Słomskiego można potraktować jako „obiekty znalezione” – to znaczy zaobserwowane, poddane analizie, a następnie zaaranżowane w przestrzeni. Tym sposobem stają się w pewien sposób wyalienowane, skupiają uwagę dzięki swojej oszczędności. Widoczny minimalizm rozwiązań formalnych jest dowodem na istotny w pracy twórczej proces selekcji – ciągłych poszukiwań, wyborów, nieustającej analizy. Obrazy inspirowane zwykłymi zdarzeniami z życia wprowadzają w uporządkowany świat, posiadający swój własny język i rytm. Całość cechuje

lakoniczność przy jednoczesnej jasności przekazu.

Wykreowaną przestrzeń charakteryzuje wizualna asceza, prace wtapiają się w otoczenie. Nie znajdziemy w ich pobliżu opisów zawierających tytuły, jakiekolwiek dodatkowe wyjaśnienia byłyby zbędne. Głównym motywem wystawy jest samo zjawisko kontemplacji, będącej wynikiem skupienia uwagi na danym obiekcie. Obrazem mogą być tutaj zarówno płótna pokryte farbą, jak i podwieszany pod sufitem pas czarnej folii, czy przytwierdzony do ściany kawałek listwy – te rozwiązania przywołują na myśl coś bardzo dobrze znanego, niemal roboczego, choć w istocie stanowią

artystyczną kreację.
 
Fot. Jan Zawadzki.

Estetyka prac przywołuje na myśl prostotę rozwiązań charakterystyczną dla Alberta Burriego (takich jak operowanie bielą i czernią czy destrukcja fragmentów dzieła). Minimalizm, ograniczenie gamy barw, poszukiwanie kontrastów - te elementy prowadzą nas do głównego punktu odniesienia, którym dla autora jest sam rysunek.


Prace łączy wielopłaszczyznowość - wymykają się sztywnym klasyfikacjom ze względu na formę. Stojący w kącie obiekt  dosłownie „wtapiający się” w biel ściany jest tak samo „malarski” jak wiszący nieopodal obraz. Ten efekt jest wynikiem uważnej analizy, świadectwem estetycznego

wyczucia.   

Specyficzna aranżacja przestrzeni mówi nam więcej, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka – a wydaje się jakby wystawa była „w budowie”. Ta atmosfera jest jednak świadectwem ciągłości pracy twórczej artysty, zapisem procesu kreacji.


Nieskupiony odbiorca mógłby w zasadzie nie dostrzec istoty „obiektów znalezionych”. Przestrzeń zachęca jednak do wytężenia uwagi, wyciszenia, kontemplacji.


I to właśnie ten proces zdaje się być najważniejszym obrazem wystawy.




                                                                                                                                                                                                             

                                                                                            Julia  Tyszka 





Jarek Słomski „Malarstwo Jarka Słomskiego”, 12-19.05.2017,  Kontury Kultury, Wrocław.

                                    






You May Also Like

0 komentarze