"Obcy chcą być dobrzy"



Cykl najnowszych prac Krzysztofa Skarbka prezentowany w Galerii Miejskiej we Wrocławiu to zbiór obrazów oraz instalacji artystycznych, tworzących konsekwentną i spójną całość. Odbiorca, wprowadzony w bardzo autorską i charakterystyczną rzeczywistość ma okazję do postawienia pewnych fundamentalnych pytań, dotyczących kondycji cywilizacji "Zachodu" oraz szczególnie aktualnego we współczesnym świecie dyskursu "obcego" (czy "innego").

Kim właściwie są tytułowi Obcy w świecie wyobraźni Krzysztofa Skarbka? Czy fakt, że "chcą być dobrzy" mówi nam coś o ich moralności? Czy uzasadnia ich odrębność? Kto tak naprawdę jest tu dobry a kto zły i co te pojęcia miałyby znaczyć?
 Skarbek nie podaje jednoznacznych odpowiedzi na żadne z tych narzucających się pytań, co jest oczywiście jak najbardziej uzasadnione. Wystawa, pomimo swojej uniwersalnej i szerokiej wymowy, prezentuje przede wszystkim bardzo osobistą wizję świata, celem nie jest tu żadna surowa ocena stanu naszej "zachodniej" kondycji.


 foto Magdalena Weber


Sama wizja jest natomiast wyjątkowa. Zbudowana na surrealistycznej, komiksowo-popartowej estetyce obfitującej w wyraziste barwy i ekspresyjne linie, wprowadza w świat fantastycznych postaci przedstawionych w rozmaitych, inscenizowanych sytuacjach. Mamy tu do czynienia z przedstawicielami zachodniej popkultury zestawionymi ze światem Obcych - kosmitów, fantastycznych maszyn, robotów, Indian oraz dzikich zwierząt. Te dwa światy doskonale łączą się u Skarbka w płaszczyźnie formy i estetyki, w znaczeniu symbolicznym pozostają raczej odrębne. Pomimo widocznych w kompozycjach (a także w barwnych tytułach stanowiących ich uzupełnienie) podszytych absurdem interakcji pomiędzy "Obcymi" a "Naszymi", porozumienie zdaje się poddane w wątpliwość. 

Estetyka Skarbka przywodzi na myśl obszar zainteresowań futurystów – kult nowoczesności, fascynacja światem maszyn. Z kolei zestawienia kolorystyczne, dynamizm linii i kształtów czy mocny kontur są bliskie estetyce ekspresjonistycznej. Kompozycje zbudowane za pomocą tych środków są przepełnione specyficzna symboliką, każda z nich zdaje się stanowić nasyconą znaczeniami, oniryczną opowieść. Rzeczywistość Skarbka jest więc zarówno ekspresyjna jak i surrealistyczna, a próba odczytania zawartej w niej symboliki jest tożsama z próbą zrozumienia naszej dzisiejszej nowoczesności. 

Co ciekawe zwątpienie w porozumienie dwóch przedstawionych światów („obcego” i „naszego”) ma jednak optymistyczny wymiar. Rzeczywistość Skarbka jest rzeczywistością groteskową, ironiczną a zarazem pogodną, brak w niej dążenia do jednoznacznych podziałów czy wnikliwej analizy moralności współczesnego człowieka. To raczej bardzo udana próba dotarcia do niezwykle barwnej alternatywy współczesności. Choćby chwilowe wejście w ten "kalejdoskop" surrealistycznych kompozycji to z pewnością przysłowiowa 'gra na nosie' wobec widz - ale w gruncie rzeczy gra głęboko humanistyczna. 

Julia Tyszka


Galeria Miejska we Wrocławiu, 7.10.2016-19.11.2016

You May Also Like

0 komentarze