Oszklone


Higiena zjawisko, które jest codziennym kompanem naszego życia. Mycie rąk, zębów,  dbanie o skórę, badania profilaktyczne no i rzecz jasna schludne ubranie, to - to  o czym pamięta człowiek, któremu nie brakuje podstawowych czynników egzystencjalnych.
Ale przecież zarazki, bakterie, wirusy i grzyby są niesamowicie zbudowanymi konstrukcjami. Ich elementy budowy nurtują naukowców od lat.
 
Fot. Łukasz Kwiliński.
Jednym z miejsc poświęconych temu fenomenowi jest Muzeum Higieny w Dreźnie. Wystarczy wsiąść do pociągu, autokaru lub samochodu i wyruszyć w podróż do tego betonowo szklanego miejsca poświęconemu schludności.
I właśnie tak mieli przyjemność spędzić czas w towarzystwie wykładowców dr Agnieszki Kłos i dr Agnieszki Bandury studenci Akademii Sztuk pięknych we Wrocławiu im. E. Gepperta. Wydarzenie to miało miejsce 12 grudnia 2018roku, wczesnym rankiem, wycieczka wyruszyła w podróż za granice naszego kraju, aby odkryć nową szczególną przestrzeń.

Gdy uczestnicy wyprawy dotarli na do celu, ujrzeli przed sobą gmach muzeum, surowego szklano- betonowego budynku o bardzo nowoczesnej konstrukcji.
Ten budynek przypominał szklane domy z,, Przedwiośnia’’ Stefana Żeromskiego, był tak samo nierealną innowacyjną perłą w sercu miasta. Gdy się wchodzi do takiej przestrzeni odczuwa się chłód i zaciekawienie, ponieważ wszystko ma swoje odbicie w oszklonych ścianach. Sprawia to wrażenie optycznego powiększenia pomieszczenia. Ten zabieg widoczny jest najlepiej w holu.
Przed wejściem na ekspozycję studenci mieli przyjemność wysłuchać wykładu dr Agnieszki Bandury, dotyczącego atlasów związanych z estetyką i medycyną na przełomie wieków.

Fot. Łukasz Kwiliński.


Wystąpienie miało na celu wprowadzić odbiorców do świata nieznanego, do krainy spod mikroskopu znanej naukowcom i ludziom medycyny a nie sztuki.
Gdy wkroczyło się do sali ekspozycyjnej na pierwszy rzut oka, widać było niesamowitości zamknięte za szklanymi gablotami. Oszklone miejsce powodowało, że eksponaty tworzyły nierealne pejzaże ciał i faktur odbijając się w innych gablotach jak w tafli wody, tworząc niezapomniane doznania estetyczne.
Szklane były nie tylko gabloty, a również przedstawione wirusy i bakterie. Można było zobaczyć  zmutowanego wirusa o skomplikowanej konstrukcji a mianowicie HIV, który powoduje spustoszenie w organizmie człowieka i wywraca jego życie do góry nogami.

Oprócz szklanych ,,niepożądanych gości’’ organizmu człowieka, były również eksponaty pokazujące choroby skóry , szklana krowa z ukazanymi wnętrznościami oraz gabloty wypełnione elementami codziennego użytku jak np. zdobione grzebienie.
W innej sali muzeum znika świat oszklony zamienia się w wystawę o rasizmie.
Piękne drewniane konstrukcje są zupełnie odmienne od stałej ekspozycji. To tu to tam widzimy przedstawienia osób o innym kolorze skóry. Jednak najbardziej przykuwa uwagę budowa i zagospodarowanie pomieszczenia. Drewniane belki , prostokąty tworzące trójwymiarowość wystawy powodują, że temat przechodzi na dalszy plan.

W odbiciach widzimy siebie samych, w oszklonym muzeum możemy poczuć się jak po drugiej stronie lustra, zaglądając do tego, co niewidoczne, na pierwszy rzut oka. To właśnie tam widzimy obiekty o jakich nie mamy pojęcia na co dzień. Jak zbudowana jest bakteria coli lub inna nurtująca naukowców ,,piękność”. Piękno w brzydocie, zniekształcenia ciała spowodowane chorobom i to wszystko w jednym miejscu, miejscu, które zostaje w podświadomości na długo po jego opuszczeniu. Obrazy z nim związane zapisują się i są obecne w snach i inspirują do działania młodych twórców.



Łukasz Kwiliński

Muzeum Higieny w Dreźnie, wycieczka 12 grudnia 2018 rok, z inicjatywy Koła Naukowego Mediacji Sztuki, prowadzonego przez dr Agnieszkę Kłos i organizatorki: Joannę Kozłowską i Zuzannę Jaroszewicz.

You May Also Like

0 komentarze